Około 300 osób wzięło udział w niedzielnej manifestacji Komitetu Obrony Demokracji na placu Teatralnym w Lublinie. Było czytanie preambuły Konstytucji i śpiewanie hymnu Unii Europejskiej. Tradycyjnie na pikiecie KOD pojawili się również narodowcy.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Na plac Teatralny przed Centrum Spotkania Kultur przyszli ludzie w różnym wieku: od przedszkolaków po emerytów. – Jestem zaniepokojony sytuacją w Polsce i łamaniem konstytucji. Dlatego przyszedłem – tłumaczy Mirosław Górczyński z Lublina.
Manifestacja rozpoczęła się odczytaniem preambuły Konstytucji. – Nasze spotkanie z okazji 19. rocznicy uchwalenia Konstytucji ma charakter pikniku. Zaprosiliśmy ciekawych prelegentów, dzieci namalują swojego prezydenta w ramach konkursu plastycznego, a wszystkich poprosimy o podpisanie się pod obywatelskim projektem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – mówiła Barbara Winiarczyk z KOD.
– Przychodziłem pod komitet protestować w czasach komuny. Teraz też przychodzę, bo nie podobają mi się rządy PiS. Mam dosyć bezprawia i terroru, tego co robi rząd z Trybunałem. W pewnym sensie to jest moja druga młodość – mówi Jerzy Iszkuło z Lublina. – To co się teraz dzieje, nie jest już śmieszne. Trzeba protestować przeciwko sytuacji z TK i łamaniu konstytucji – wtórował mu Henryk Zdziechowski.
Po drugiej stronie placu zebrała się kilkudziesięcioosobowa grupa narodowców pod przywództwem Mariana Kowalskiego. Już na początku manifestacji narodowcy rozwinęli swój transparent. Kodowcy natychmiast go zasłonili większym banerem. Narodowcy przesunęli się dalej i na tym „manewry” się skończyły.
– Nie rozumiem KOD. Jak PO i PSL dorwali się do władzy, to także dzielili stanowiska. Choć tego nie popieram, to takie jest wilcze prawo demokracji. A tak na marginesie, to śpiewanie hymnu Unii Europejskiej „kodowcom” wypadło bardzo blado. Słychać było tylko jedną osobę, tę przy mikrofonie – mówił Marian Kowalski. – Zresztą, co to za manifestanci, skoro wśród nich widzę byłego oficera SB, który mnie przesłuchiwał w 1986 roku – dodał Marian Kowalski.
Na placu Teatralnym krążyli też przedstawiciele innych ugrupowań, m.in. miejski radny PO Zbigniew Jurkowski. Podpisy pod obywatelską petycją w obronie Konstytucji zbierali zaś działacze Nowoczesnej. – Ta dzisiejsza manifestacja pokazuje, że ludziom wciąż się chce. Nie dali się przekupić programem 500+ czy inny obietnicami – mówi Jacek Bury, lider Nowoczesnej w woj. lubelskim.